Wyjątkowi są wśród nas M.Chmiel - recenzja


Wyjątkowi są wśród nas
To prawda, którą czuję w sercu 
Która zapisała się w gwiazdach

Aby oddać to jak  bardzo cenię pozycję pt „Wyjątkowi są wśród nas” od Wydawnictwa Psychoskok musiałabym zdradzić Wam pewien sekret – lubię owiewać swoich Czytelników nutką tajemnicy, dlatego cicho sza!

„W kilku historiach – momentami  wzruszających i wywołujących uśmiech na twarzy – poznajemy różnych bohaterów m.in. wychowanego świerszcza, cudacznego Pomaludka, misia  Grizliego czy bałaganiarę Tosię. Oni nawet nie wiedzą, ile mają ze sobą  wspólnego.”
Są inni, są wyjątkowi... są częścią  naszego świata.


Żeby zobrazować Wam to, dlaczego tak bardzo uwielbiam książkę Mai Chmiel, posłużę się swego rodzaju tajemniczą sztuczką. Wyjątkowo, trochę niesztampowo nie zdradzę o czym opowiada, każda historia,  która się w niej ukryła. 
Spokojnie, nie pozostawię Was jednak z niczym.


Otóż, pewien czteroletni łobuziak, w okrągłych czerwonych okularkach, a la Jurek Owsiak zadał mi pytanie. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, ale było inne. Niebanalne, takie na które odpowiedź w sposób dogodny dla dziecka jest trudna. Można by nawet rzec, że pytanie było... niewygodne. Pomyślisz zapewne, „o co mógł zapytać, mały, jeszcze nie w pełni świadomy chłopiec?”
„Dlaczego jeździsz  na wózku?” Słysząc to pytanie uśmiechnęłam się, wiedziałam bowiem, że ten mały, mądry chłopiec zada je prędzej czy później. Nie zdążyłam  nawet pomyśleć nad odpowiedzią, bo pobiegł dalej w podróż  w poszukiwaniu wrocławskich krasnali.
Choć to krótka historia, epizod urwany w pół zdania... dzięki książce  „Wyjątkowi są  wśród nas”, wiem co zrobię kiedy znów przybiegnie i z iskierką ciekawości w oczkach znów zacznie zadawać „niewygodne” pytania. 
Wyjątkowo w recenzji, choć może zwyczajowo się tego nie czyni, zwrócę się nie do Czytelnika, a do  Autora licząc na to, że odczytując recenzje swojego dzieła, dostrzeże także i  moją. Pani Maju – dziękuję i gratuluje. Dzięki  Pani, choć nieco inna,  ja także czuję się wyjątkowa.


Nie  pozostaje mi więc nic innego jak z całego serca polecić Wam te króciutkie opowiastki tak pełne piękna,  szczerości, prawd i mądrych słów, które czasami ciężko wypowiadać głośno. Mają w  sobie tyle dziecięcego uroku, a tak  naprawdę kryją wiele dorosłych mądrości, że nie sposób przejść obojętnie obok bajek. Doskonałość wszystkich tych historii ukryła się właśnie w tym, że opowiadają one o czymś – wyjątkowym, co ukryło się wśród nas i co wcale nie pragnie pozostać niezauważone. Wiem co mówię. 

Nie bój się inności
Nie bój się wzruszeń
Postaraj się ją poznać
Spróbuj zrozumieć
Jak wyjątkowy jest świat „innych”.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kto nie boi się prawdy - Iluminacja Wieku Młodością Zroszonego Recenzja.

W kierunku zachodzącego słońca - recenzja l pierwszy patronat

Czytaj sercem... l K.Łabenda Blizny - recenzja