Kto nie boi się prawdy - Iluminacja Wieku Młodością Zroszonego Recenzja.
„ Z początku brakowało mi logiki w jego ekscentrycznym postępowaniu. Ale przecież nie logika dyktuje porywy emocjonalnej uczty” .
Od pierwszych stron „Iluminacja
Wieku Młodością Zroszonego” była dla mnie wielką zagadką. Już pierwsze strony
sprawią, że czytając kolejne wersy poczujesz, że skrywają one w sobie
pewną tajemnice. Bowiem czytając tę
historię ma się wrażenie, że autor chce przekazać nam coś ważnego, owa enigmatyczność słów, sprawiła iż czułam, że
ta historia może wpłynąć na dotychczasowe postrzeganie rzeczy codziennych,
niepozornych.
Iluminacja Wieku Młodością
Zroszonego to szczerze, dość niekonwencjonalne, momentami wstrząsające ujęcie
codzienności. Autor niejako nakłania
Czytelnika do swego rodzaju stop – klatki w obrazie współczesnej codzienności.
Historią zapisaną na kartach książki chcę w dość dosadny, momentami szokujący
sposób ukazać prawdy „wieku młodości” – jej rzeczywisty obraz.
Niemalże perfekcyjny dobór słów,
język i emocjonalność sprawia, że Czytelnik może mieć poczucie, że uczestniczy
w czymś ważnym, emocjonalnym, istotnym.
Wszystko to sprawia, że prezentowana na kartkach książki Wojciecha Noszczyka
szokuje swą dokładnością, celowością i szczerością.
„Wyglądał jak wyimaginowane pragnienie czegoś, co nieodzownie odzwierciedlało jego wewnętrzny przełom, rozłam, i w końcu emocjonalną syntezę”
Czytając Iluminacje Wieku Młodością
Zroszonego chwilami miałam poczucie, że
jestem tak naprawdę ignorantką rzeczywistości. Czułam, że choć widzę sporo,
obserwuje to sama będąc młodym człowiekiem widzę za mało. Mówiąc może nazbyt kolokwialnie, miałam
poczucie, że jestem tylko biernym
ignorantem tego co widzą moje oczy, tego jak zmienił się świat. Ignorantka,
która nie chce dopuścić do świadomości
wszystkiego co rzeczywiste i nie dostrzega „sedna sprawy”. To właśnie
„Iluminacja Wieku Młodością Zroszonego
sprawiła, że śledząc wzrokiem kolejne wersy powtarzałam, - tak, rzeczywiście
tak jest. Historia ta bowiem, może
„zdjąć klapki” z oczu i pozwoli
spojrzeć nieco dalej, nie boi się bowiem ujawniać prawdy rzeczywistości.
Mimo, że obraz świata widziany
oczami autora był dla mnie w pewnych momentach przesadnie stronniczy a pewne
sytuacje zbyt obrazowo zaprezentowane to mimo wszystko sądzę, że to właśnie o
to chodziło. Sposób prezentacji – czasem zbyt dobitny, szczery.. momentami
nawet jednostronny ma w przypadku tej książki olbrzymią wartość. Ukazanie
takiego spojrzenia na „ wiek młodością zroszony” – może szokować odbiorcę.
Jednakże jest to zabieg niezwykle odważny, wymagający dostrzeżenia i
docenienia.
„ Takim bezlitosnym chwilom nie ma końca. Nurtują Cię pytaniami na które nie znasz odpowiedzi. W pewnym momencie zdajesz sobie sprawę z tego, że przecież nie jesteś podobny do nich: kłamiących niegodziwie hipokrytek lub fałszywych czcicieli bezsensu”
Ze swojej strony dodam jeszcze, że
podczas lektury Iluminacji mogą zdarzyć się momenty w których poczujesz się być
może nieco zgorszony. Może być też tak, że
zadasz sobie pytanie – „dlaczego?”, albo mówiąc nieco kolokwialnie - „jak on może tak mówić?” – być może tak
będzie. Wszystkie te odczucia mogą towarzyszyć Ci podczas lektury tej książki,
ale ... warto.
Być może tak jak ja po przeczytaniu
Iluminacji Wieku Młodością Zroszonego poczujesz się nieco wstrząśnięty, zmieszany.. ale gwarantuje Ci,
że nie możesz przejść obok tej historii obojętnie. Ta historia odciska piętno
na umyśle Czytelnika zachęcając do refleksji nad otaczającą nas rzeczywistością
Dziękuję Wydawnictwu Psychoskok za
możliwość przeczytania a Was kochani, zachęcam do sięgnięcia po Iluminacje
Wieku Młodością Zroszonego autorstwa Wojciecha Noszczyka – warto!
Co teraz czytacie? Nie zapomnijcie napisać o tym w komentarzu!
Zatrzymać Chwile Ulotne
Serdecznie pozdrawiamy i dziekujemy za recenzję :)
OdpowiedzUsuńJa w tym momencie czytam kolejną książkę Nicholasa Sparksa ale myślę, że książka o której tutaj wspominasz będzie kolejną na mojej liście;) Pozdrawiam cieplutko: Ingenuity-charm
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta książka, muszę przeczytać :) Aktualnie czytam lżejszą powieść, a mianowicie "Fangirl" Rainbow Rowell.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
My blog
Piękne cytaty i bardzo przyjemna recenzja. Wiem, że chetnie przeczytałabym tę książkę, choćby po to, żeby zobaczyć inne ciekawe spostrzeżenia autora.
OdpowiedzUsuńHmmmm wydaje się być naprawdę interesująca <3
OdpowiedzUsuńZapraszam https://ispossiblee.blogspot.com
Chyba będę musiała ją poszukać i przeczytać
OdpowiedzUsuńZapraszam
INSTAGRAM
Zapisałam ją na liście "do przeczytania", sam tytuł już mega mnie zachęcił. Fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńBuziak,
Ola ;)
http://moleteatralne.blogspot.com
Bardzo lubię od czasu do czasu przeczytać taką książkę, która mną wstrząśnie i trochę przestawi moją głowę. Na co dzień jednak gustuje w powieściach fantastycznych i thrillerach ^^
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam: anotherbeautyblogxoxo.blogspot.com
Książka jakoś mnie do siebie nie przekonała, ale może kiedyś zdarzy się, że wezmę ją do ręki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję bardzo za odwiedziny ♥ wy-stardoll.blogspot.com