Prywatna interpretacja smutku l Inny - recenzja
Lubię poezje
Bo każdy wiersz jest inny
Każdy świat przedstawiony jest inny,
Każda interpretacja jest inna
Bo każdy moment jest inny
Każde uczucie towarzyszące słowom jest inne
nieraz Twój obraz rzeczywistości staje się nieco zamglony.
Zgoła odmienny niż ten rzeczywiście w wersach przedstawiony. „Inny” – nie
gorszy, lecz....
Właśnie. Sięgając po poezje jestem bardzo daleka od
jakiegokolwiek opiniowania czy nawet recenzowania. Jeśli mam być zupełnie
szczera, to nie wyobrażam sobie sytuacji w której czytając poezje mogłabym
powiedzieć, że coś mi się w niej nie podobało. Nie, bo to jest trochę jak
nikczemna ingerencja w cudzy świat, na którą ja nie daje sobie przyzwolenia. To
wcale nie znaczy, że nie mam na temat pozycji
„Inny” od Wydawnictwa Psychoskok swojego zdania, bo mam. Tak to już
jest z poezją, że nie sposób ją jednoznacznie skategoryzować, dlatego nie
powiem Wam czy ta pozycja jest dobra
czy zła – nie.
W zamian za to, by nie pozostawiać Was ze swego rodzaju
recenzenckim niedosytem zdradzę czym „Inny” jest dla mnie. Dla mnie to prywatna
interpretacja smutku. On bowiem, każdego dnia jest inny i ma tak wiele barw...
tak wiele niedoskonałości. A małe drobnostki są powiewem uśmiechu...
Smutek jest wielobarwny
A pozycja „Inny” to tajemnica.
Poezja kryje w sobie właśnie to
subtelne piękno.... daje bowiem swobodę nie tylko interpretowania, ale przede
wszystkim odczuwania. I to najczęściej wszystkiego tego, czego się boimy,
wstydzimy i skrywamy na dnie serca. Inny jest uzewnętrznieniem smutku, któremu
dzięki słowom pozwalam swobodnie płynąć...
Inny to kolory – wielobarwność
jakby ktoś złapał w dłonie intensywność barw i musnął je rzeczywistością.
Inny to oddechy – głębokie,
czasem niespokojne może nawet takie zwiastujące koniec będące jednocześnie
wołaniem o pomoc. Oddechy to ukryte w słowach szepty duszy.
Inny to zmarszczki – które będąc
cząstką Ciebie mówią, że możesz być policzony i „niepoliczony, że cokolwiek
zrobisz „ona” jest przy Tobie... że „na krawędzi” i „w środku duszy”
będzie... a Ty znajdziesz w sobie odwagę by powiedzieć „idę” w swoją
stronę.
Poezja
Moja interpretacja smutku
Moje uczucia, moje wrażenia
Subtelna, bezkompromisowa...
A zarazem delikatna
Sprawiła, że całą sobą poczułam
słowa. W momencie w którym siedziałam o zmroku....skąpana w emocjach,
czułam, że staje się na chwilę zupełnie
inną sobą.
Czy Ty także jesteś gotów na to na to by dać się ponieść innym
słowom?
Jesteś gotów na to by poczuć się
wyjątkowo?
Komentarze
Prześlij komentarz