Kto nie boi się prawdy - Iluminacja Wieku Młodością Zroszonego Recenzja.

„ Z początku brakowało mi logiki w jego ekscentrycznym postępowaniu. Ale przecież nie logika dyktuje porywy emocjonalnej uczty” . Od pierwszych stron „Iluminacja Wieku Młodością Zroszonego” była dla mnie wielką zagadką. Już pierwsze strony sprawią, że czytając kolejne wersy poczujesz, że skrywają one w sobie pewną tajemnice. Bowiem czytając tę historię ma się wrażenie, że autor chce przekazać nam coś ważnego, owa enigmatyczność słów, sprawiła iż czułam, że ta historia może wpłynąć na dotychczasowe postrzeganie rzeczy codziennych, niepozornych. Iluminacja Wieku Młodością Zroszonego to szczerze, dość niekonwencjonalne, momentami wstrząsające ujęcie codzienności. Autor niejako nakłania Czytelnika do swego rodzaju stop – klatki w obrazie współczesnej codzienności. Historią zapisaną na kartach książki chcę w dość dosadny, momentami szokujący sposób ukazać prawdy „wieku młodości” – jej rzeczywisty obraz. Niemalże perfekcyjny dobór sł...